niedziela, 29 grudnia 2013

Dziękuję Mikołaju

Podobno już po świętach. Było rodzinne ubieranie choinki, ozdabianie domu, dekorowanie świątecznych ciastek i przede wszystkim czas spędzony z najbliższymi. Rozmowy, śpiewy i śmiechy. Dziękuję Mikołaju :) Na dokładkę spacer po wiosennym Krakowie, gdzieś w tle świąteczne filmy, muzyka z płyt znalezionych pod choinką i wyprawa do kina na drugą odsłonę hobbitowej historii. Dziś z książkami siedzimy przy choince..świąteczna atmosfera jeszcze trwa.




















czwartek, 12 grudnia 2013

Życzenie

Tak, tak idą święta. Porządki, przygotowania i mikołajowo-gwiazdkowe pośrednictwo prezentowe. Do tego planowany remont i przemeblowanie. Na dokładkę zabieganie w pracy. Mam o czym myśleć....ale i tak wracają pytania, które nie mogę znaleźć odpowiedzi. Pytania, których chyba najzwyczajniej nie powinno się zadawać. One jednak są i niczym kamyk w bucie nie pozwalają o sobie zapomnieć. Póki co wierzę jeszcze, że będzie lepiej. O to też Cię proszę Święty Mikołaju.

piątek, 13 września 2013

Perspektywa z halibutem w tle

Mam nowe marzenie...no dobrze, w sumie nie nowe, a uporczywie powracające. Zamieszkać nad morzem. Absolutnie nie w obleganym kurorcie, a niedużej wiosce wśród sąsiadów rybaków.Niespiesznie jeździć wzdłuż plaży na rowerze z wiklinowym koszykiem. Siadać wieczorem na drewnianym tarasie i obserwować jak słońce zachodzi nad zatoką. Opatentować przepis na idealną zupę rybną i halibuta z dodatkami. Może kiedyś uda się plan zrealizować...póki co odkryłam idealne miejsce na wakacje i na dobry początek mi to wystarczy.







wtorek, 13 sierpnia 2013

W drogę

Komu w drogę, temu słomkowy kapelusz i książka. Walizka spakowana a w garści bilet na pociąg. Jutro rano będę nad morzem. Głęboki wdech i radość z tego co przede mną.

niedziela, 5 maja 2013

Weekend z Melą

Błogi odpoczynek. Dwie wyprawy, spotkania ze znajomymi i pierwsze w tym sezonie lody. W czasie deszczu zamiast nudy szwedzki kryminał i gazety wnętrzarskie. Niezmienny motyw przewodni - płyta Meli Koteluk. Miła majówka. Tylko planowany piknik pod Wawelem zrealizujemy innym razem. W końcu sezon wypraw w plener dopiero się rozpoczął :)



:)

sobota, 30 marca 2013

Wesołych Świąt

Ciasta udekorowane, pasztet upieczony, więc czas na życzenia: Wesołego Alleluja, smacznego jajka i udanej dyngusowej bitwy na śnieżki ;)

poniedziałek, 18 lutego 2013

Remanent


Od jakiegoś czasu trwają u mnie porządki. Nie chodzi jednak o bieżące czynności jak odkurzanie i ścieranie kurzu. Mowa o gruntownym remanencie. Procesie powolnym i przeprowadzanym etapami. Zaczęło się od zmian życiowych. Była przeprowadzka i zmiana pracy. Potem przyszedł czas na coś dużo mniej spektakularnego... remanent szafy. Wykładanie, przekładanie, dzielenie na kategorie i wreszcie sporządzenie listy, czego brak. Z pomocą uzupełnienia odnotowanych braków przyszły wyprzedaże. Wyprawa do centrum handlowego z kartką i postanowieniem, aby się jej trzymać. Udaje się, wybieram tylko to, czego jestem absolutnie pewna. Jest kilka klasyków w postaci granatowej marynarki, zamszowych balerin czy jeansowej koszuli. W sumie po całej operacji mam kilka elementów, które same się składają w zestawy do pracy. Osobno parę strojów "od wielkiego dzwona", czyli na śluby, komunie i inne niecodzienne okazję, no i wreszcie zwykłe codzienne zestawy. Dalej będę się trzymać listy i dokładać do posiadanego zbioru tylko wtedy, gdy coś się zniszczy. Do minimalizmu mi daleko, ale do dobrej organizacji chyba zbliżam się małymi krokami.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Styczniowe migawki


Cóż to był za początek roku. Przede wszystkim wielkie świętowanie okrągłych urodzin uświetnione przyjacielskim wyścigiem gokartowym o robione domowym sumptem kotyliony (dla zainteresowanych przepis: blok techniczny, nożyczki, igła z nitką, 3 metry grubej wstążki, zestaw flamastrów i szczypta inwencji przy wymyślaniu haseł okazjonalnych w stylu "Kubica też tak zaczynał") do tego najsłodsze ciasto świata w postaci "banoffie pie". Na dokładkę spacery w zimowej scenerii i nowa porcja książek do poduszki. Zimowy zestaw idealny :)